Rzecznik gabinetu kanclerz Merkel zapowiedział wcześniej, że rząd nie będzie wpływał na obsadę stanowisk. Związek Wypędzonych ma podjąć autonomiczną decyzję dotyczącą swojej reprezentacji we władzach placówki. Wiosną zarząd związku w specjalnej uchwale oświadczył, że jego przedstawicielką powinna być szefowa organizacji Erika Steinbach.
Centralnym punktem wystawy prezentowanej w centrum mają być powojenne wysiedlenia ludności niemieckiej. Jak czytamy w rządowym komunikacie, ekspozycja ma także uwzględniać inne wysiedlenia XX wieku, "także te, sprokurowane przez Niemców". Placówka, nazywana dotąd Widocznym Znakiem, otrzyma nazwę "Ucieczka, wypędzenie, pojednanie".
Pod tym hasłem w połowie grudnia odbędzie się też w Berlinie międzynarodowe sympozjum poświęcone dwudziestowiecznym wysiedleniom. Wnioski ze spotkania mają posłużyć do opracowania naukowej koncepcji placówki. Niemiecki rząd zapowiedział, że do rady naukowej centrum zostaną zaproszeni eksperci z innych krajów, przede wszystkim wschodnich sąsiadów Niemiec.
Rząd zakłada dofinansowanie projektu do roku 2011 kwotą dwóch i pół miliona euro rocznie. Projekt ustawy powołującej placówkę musi zostać jeszcze przyjęty przez parlament.