Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemiecka komisja śledcza

0
Podziel się:

W Niemczech rozpoczęła pracę parlamentarna komisja śledcza ds. afery związanej z bombardowaniem w Afganistanie 4 września tego roku. Komisja chce wyjaśnić zarówno okoliczności ataku samolotów NATO, w którym zginęło wielu cywili, jak i niejasności związane z polityką informacyjną niemieckiego rządu na temat incydentu.
W tym celu komisja obrony Bundestagu przekształciła się na dzisiejszym posiedzeniu w komisję śledczą. Jej dochodzenie ma odpowiedzieć na szereg pytań: czy niemiecki pułkownik Georg Klein, który zlecił bombardowanie, postępował zgodnie z procedurami, dlaczego niemiecki rząd przez długi czas niewłaściwie informował opinię publiczną o skutkach ataku, jak wysokiego szczebla w gabinecie dotyczy zarzut o zatajenia informacji o cywilnych ofiarach nalotu, a także: czy celem bombardowania były, jak początkowo utrzymywano, uprowadzone przez Talibów cysterny z paliwem, czy też sami Talibowie?
Ponieważ kwestii do wyjaśnienia jest bardzo wiele, prace komisji śledczej mogą potrwać nawet rok. Oczekuje się jednak, że już w styczniu przesłuchani zostaną minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg oraz kanclerz Angela Merkel. Posiedzenia komisji dotyczące wyjaśnienia politycznego tła aspektów afery będą jawne. Tematy objęte tajemnicą wojskową mają być poruszane podczas zamkniętych posiedzeń.
4 września na wezwanie Niemców samoloty NATO zbombardowały w regionie Kunduzu w Afganistanie dwie uprowadzone przez Talibów cysterny z paliwem. Podczas nalotu zginęło do 142 osób. Niemiecki rząd najpierw nie chciał przyznać, że wśród ofiar były osoby cywilne. Przez długi czas utrzymywał również, że atak był uzasadniony pod względem militarnym. Rząd korygował te opinie dopiero po ujawnianiu nowych faktów przez media.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)