W samym Śrinagarze, letniej stolicy Kaszmiru, godzinę policyjną zawieszono dzisiaj na dwie godziny, by umożliwić ludziom dokonanie najpotrzebniejszych zakupów. We wszystkich dziesięciu dystryktach Kaszmiru całodobowa godzina policyjna trwa od niedzieli.
W miastach zaczyna brakować żywności i produktów pierwszej potrzeby. Na poważne braki w zaopatrzeniu w leki i środki opatrunkowe narzekają szpitale oraz punkty apteczne. W opinii lokalnych dziennikarzy kaszmirskich region przypomina ufortyfikowany obóz, w którym na ulicach władzę sprawuje policja i oddziały paramilitarne.
Władze indyjskie zapowiedziały, że nie będą tolerowały kolejnych demonstracji i wieców, na których Kaszmirczycy żądali prawa do samodzielnego określenia przynależności terytorialnej swego regionu. Władze w New Delhi podkreślają, że kwestia integralności terytorium Indii nie będzie przedmiotem jakichkolwiek negocjacji. Indie i Pakistan od dziesięcioleci toczą spór terytorialny o Kaszmir.