Na największym polskim lotnisku w Warszawie nie widać jednak paniki czy nerwowych ruchów służb ochraniających port. Jego rzecznik Przemysław Przybylski zapewnia, że nie ma powodów do zaostrzenia środków bezpieczeństwa. Rzecznik tłumaczy, że na razie władze portu nie dostały żadnych, niepokojących sygnałów od naszych służb, a praca na lotnisku przebiega spokojnie.
Przybylski dodał, że w przypadku samolotów wylatujących do Izraela procedury bezpieczeństwa są inne. Tu od zawsze obowiązuje podwyższona gotowość. Loty wykonywane przez izraelską linię El Al są wykonywane z dodatkową ochroną. Pasażerowie są między innymi pytani o cel podróży do Izraela. Sprawdza się też rezerwacje hotelowe, a służby ochraniają samolot w czasie postoju kołowania i startu.
Najwięcej obywateli Izraela przylatuje do Polski w kwietniu, gdy przypadają kolejne rocznice wybuchu powstania w Getcie oraz miesiąc później, kiedy w Oświecimiu organizowany jest Marsz Żywych.
IAR