Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Okoński: bez T. Mazowieckiego żylibyśmy w innym kraju

0
Podziel się:

T. Mazowiecki - "Tygodnik Powszechny" - M. Okoński

Bez misji, której podjął się Tadeusz Mazowiecki, żylibyśmy w innej Polsce - tak o pierwszym premierze III RP mówi zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego", Michał Okoński. Tadeusz Mazowiecki zmarł dziś w wieku 86 lat.
Po wyborach w 1989 roku Mazowiecki stanął na czele pierwszego rządu III Rzeczypospolitej. Bez niego w tych czasach Polska byłaby inna - twierdzi Michał Okoński. "Bez tej misji, której się podjął wtedy, niemal dokładnie 24 lata temu, nie bylibyśmy w tym kraju takim, jakim jest: wolny, niepodległy, z taką konstytucją, z takimi fantastycznymi możliwościami dla nas wszystkich" - uważa dziennikarz "Tygodnika Powszechnego". Okoński podkreśla również, że Tadeuszowi Mazowieckiemu zawdzięczamy kompromis w sprawie odwołania do Boga w Konstytucji Rzeczpospolitej. To był duży problem, z którego wybrnął właśnie on, sięgając po tekst, który Stefan Wilkanowicz napisał kiedyś w "Tygodniku Powszechnym" - przypomina Okoński. Była to formuła: "my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary". "I strona kościelna była zadowolona, i ludzie dobrej woli, i ludzie niewierzący nie czuli się jakoś odepchnięci" -
powiedział Okoński. "Okazało się, że to jest bardzo dobre rozwiązanie".
Zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego" wspomina, że pierwszy premier w III Rzeczpospolitej zaczynał funkcjonować dopiero późno wieczorem, a najlepiej pracowało mu się w nocy. Przesunął godziny obrad Rady Ministrów na rzeczywiście późny wieczór i wszyscy dookoła zasypiali, a on dopiero się rozkręcał przy którejś kawie i przy którymś papierosie - mówi Michał Okoński.
Następne wydanie "Tygodnika Powszechnego", z którym związany był Tadeusz Mazowiecki, będzie w sporej części poświęcone jego pamięci.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)