Rosja - Elbrus - olimpijski ogień
Olimpijski ogień zapłonął dziś na Elbrusie. Na tydzień przed rozpoczęciem zimowych Igrzysk Olimpijskich, na najwyższej górze Kaukazu pochodnię rozpalili alpiniści: Karina Miezowa i Abdul - halim Olmiezow. To ostatni z czterech specjalnych projektów na trasie świętego ognia do Soczi.
Alpiniści długo trenowali. Kilkakrotnie wdrapywali się na szczyt, przy różnych warunkach atmosferycznych. Tym razem pogoda nie była dla nich zbyt łaskawa. "Przeszkadzał silny wiatr i deszcz" - informują reporterzy telewizji Rossija24. Ze szczytu pochodnię zwieźli snowboardziści. Tym samym, powodzeniem zakończył się ostatni z czterech projektów specjalnych, związanych ze sztafetą olimpijskiego ognia. Pochodnie dotarły: w Kosmos, na Biegun Północny i na dno Bajkału. Sztafeta rozpoczęła się 7 września w Moskwie, a zakończy się 7 lutego w Soczi.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mcm/
