Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ONZ - Mugabe - Libia

0
Podziel się:

Kontrowersyjny przywódca Zimbabwe Robert Mugabe oskarżył NATO o nieuzasadnioną interwencję w Libii. Prezydent Zimbabwe spotkał się z dziennikarzami przy okazji sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.

W połowie marca samoloty bojowe NATO rozpoczęły ataki na cele wojskowe w Libii. Podstawą do interwencji stała się rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ wprowadzająca nad Libią strefę zakazu lotów. Dowództwo Sojuszu uzasadniło operację potrzebą ochrony ludności cywilnej. Pięć miesięcy po pierwszych nalotach libijscy powstańcy zajęli Trypolis i tym samym faktycznie obalili rządy Muammara Kadafiego.
Robert Mugabe, który jest prezydentem Zimbabwe od 24 lat, powiedział dziennikarzom, że interwencja NATO była tylko przykrywką dla uzyskania przez Zachód własnych korzyści. "Nie powinno było być żadnej interwencji NATO. Oczywiście istniała potrzeba ochrony cywilów, ale ich życie było zagrożone już wtedy, gdy rodził się konflikt pomiędzy rebeliantami a rządem. Ci, którzy zaatakowali, tak naprawdę chcieli inwazji Libii, chcieli osiągnąć swój własny cel - usunąć tamtejszy rząd" - powiedział lider Zimbabwe.
Robert Mugabe uważa, że NATO powinno natychmiast zakończyć interwencję w Libii, a świat zachodni powinien zostawić Afrykę w spokoju. "Idźcie sobie z Afryki! Zostawcie nam do rozwiązania kwestie równości i demokracji. Oczywiście, chcemy by demokracja była obecna w Libii, ale nie w taki sposób, w jaki chce tego NATO" - powiedział.
Robert Mugabe ma w świecie zachodnim opinię tyrana. Wybory w 2002 i 2008 roku wygrał pomimo oskarżeń o fałszerstwa. Opozycja w Zimbabwe oskarża go także o rasizm w stosunku do białych obywateli Zimbabwe i o nietolerancję wobec homoseksualistów. Organizacje praw człowieka zarzucają mu łamanie praw obywatelskich, tortury i brak wolności słowa w mediach.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)