Być może jeszcze dziś w Radzie Bezpieczeństwa ONZ odbędzie się głosowanie nad rezolucją w sprawie Syrii.
Jeśli tak się stanie i będzie to głosowanie na 'tak", to będzie to pierwsza rezolucja dotycząca Syrii przyjęta przez ONZ od momentu wybuchu krwawego konfliktu w tym kraju w marcu 2011 roku. Od tamtej pory zginęło już ponad sto tysięcy osób.
Wieczorem Stany Zjednoczone i Rosja osiągnęły porozumienie w sprawie projektu rezolucji. Poinformowali o tym niezależnie szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow i amerykańska ambasador przy ONZ Samantha Power.
Stany Zjednoczone uważają porozumienie za "historyczny przełom". Jak powiedział jeden z amerykańskich dyplomatów cytowany przez agencję AFP, porozumienie osiągnięte w wyniku twardych negocjacji jest bezprecedensowe, ponieważ ustanawia międzynarodowy nadzór nad reżimem Asada.
Wspólny projekt rezolucji w sprawie zniszczenia syryjskiego arsenału broni chemicznej został przekazany Radzie Bezpieczeństwa ONZ, która omówiła do na zamkniętym posiedzeniu w pełnym składzie. Oznacza to, że w posiedzeniu brali udział przedstawiciele pięciu stałych członków Rady i dziesięciu - niestałych.
Porozumienie, osiągnięte 14 września przez Stany Zjednoczone i Rosję, przewiduje poddanie syryjskiej broni chemicznej pod kontrolę międzynarodową, a następnie jej zniszczenie. Syryjskie władze zaakceptowały ten plan.
IAR
