Ekonomista firmy doradczej AZ Finanse Paweł Cymcyk wyjaśnia, że na zaskakującą dla wielu ekonomistów podwyżkę złoty zareagował umocnieniem, ale dziś sytuacja wraca do normy i polska waluta się osłabia. Ekspert podkreśla, że jutrzejsze dane o inflacji pokażą, czy Rada Polityki Pieniężnej miała rację podnosząc stopy. Jeśli inflacja nadal rośnie, podwyżka była uzasadniona - podkreśla.
Na rynku międzybankowym za dolara trzeba dziś płacić 2 złote 76 groszy, euro kosztuje 3 złote 91 groszy, a za franka szwajcarskiego trzeba płacić 3 złote i 10 groszy.
IAR