Dariusz Ślepokura z Prokuratury Okręgowej poinformował, że obecnie trwają oględziny zwłok Andrzeja Leppera przy udziale biegłych i prokuratorów. Po oględzinach i sekcji zwłok będzie można stwierdzić z całą pewnością o przyczynie śmierci byłego wicepremiera. Badania krwi i toksykologiczne pozwolą stwierdzić, czy Andrzej Lepper nie był pod wpływem jakichś substancji.
Andrzej Lepper miał 57 lat. Według jego współpracowników, zmagał się z problemami osobistymi. O śmierci Andrzeja Leppera policję poinformował członek jego rodziny.
Politycy są wstrząśnięci wiadomością o śmierci Andrzeja Leppera.
Wieloletnia współpracowniczka lidera Samoobronony Danuta Hojarska powiedziała, że nie wierzy w to, by Andrzej Lepper targnął się na swoje życie, gdyż był on człowiekiem o silnym charakterze.
Były członek Samoobrony i minister budownictwa z ramienia tej partii Andrzej Aumiller uważa, że śmierć Andrzeja Leppera pokazuje, jak się kończy zaszczuwanie polityków i rzucanie na nich bezpodstawnych oskarżeń, także przez media.
Były poseł Samoobrony z Pomorza Lech Woszczerowicz wspomina Andrzeja Leppera jako sprawnego polityka, potrafiącego rozmawiać z ludzmi. Widział się z Andrzejem Lepperem miesiąc temu, podczas jego pobytu w Gdańsku, gdzie odwiedzał leżącego w szpitalu syna.
Lech Woszczerowicz powiedział, że Andrzej Lepper chciał wrócić do wielkiej polityki. Zdaniem byłego posła, który należał kiedyś do najbliższych współpracowników Andrzeja Leppera, szef "Samoobrony" był niewygodny dla innych polityków.
Były poseł Samoobrony, obecnie eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki mówi, że Andrzej Lepper był politykiem który potrafił dostrzec społeczną niesprawiedliwość w Polsce. Wystąpił przeciwko biznesowemu i politycznemu establishmentowi - wspomina Ryszard Czarnecki. Zdaniem europosła PiS, słabością Andrzeja Leppera było jednak to, że w pewnym momencie zapragnął być częścią tego establishmentu.
Ryszard Czarnecki mówi, że wiadomość o śmierci Andrzeja Leppera jest tym bardziej zaskakująca, iż były wicepremier był uznawany za "twardego człowieka". Europoseł PiS zwrócił jednak uwagę, że dla człowieka, który kiedyś był na szczycie władzy, późniejsze zepchnięcie na polityczny margines, musiało być bardzo frustrujące.
Posłanka PO Małgorzata Kidawa - Błońska mówi, że choć nie zgadzała się z poglądami politycznymi Andrzeja Leppera, jest poruszona tą tragiczną wiadomością. Poseł PO Andrzej Smirnow przypuszcza, że wiadomość o śmierci przywódcy Samoobrony nie wpłynie w znaczący sposób na kampanię wyborczą, jednak skłoni do refleksji nad ostatnimi latami w polskiej polityce.
Poseł PiS Ryszard Terlecki przypomniał natomiast, że choć Andrzej Lepper ostatnio pozostawał poza głównym nurtem polityki, był jednym z "ostatnich politycznych watażków", który w pewnym momencie pociągnął za sobą tłumy w sposób, który nikt się nie spodziewał.
Poseł SLD Ryszard Kalisz wspomina przewodniczącego Samoobrony jako człowieka twardego, który od początku swojej działalności publicznej bardzo dużo się nauczył i bardzo się rozwinął. Ryszard Kalisz podkreślił, że Andrzej Lepper - choć był populistą - "uruchomił pokłady nadziei społecznej" i Samoobrona w dużej mierze dzięki niemu dostała się do Sejmu. Dodał, że był on zdolnym człowiekiem, cenionym w Unii Europejskiej za swoją wiedzę o rolnictwie.
Zdaniem Ryszarda Kalisza, Andrzej Lepper miał znaczny wpływ na kształtowanie się polskiej sceny politycznej. Poseł SLD zauważył, że być może było to potrzebne dla zachowania równowagi społecznej i politycznej.
Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Józef Zych powiedział, że Andrzej Lepper był patriotą, bardzo zaangażowanym w sprawy polskiej wsi. Podkreślił, że przywódca Samoobrony był człowiekiem o silnym charakterze.
Władysław Serafin, szef kółek rolniczych mówił dziennikarzom zgromadzonym przed miejscem, gdzie doszło do tragedii, że Andrzej Lepper zmagał się z wieloma problemami i być może nie wytrzymał tej presji.
Andrzej Lepper był założycielem i przewodniczącym Samoobrony. Czterokrotnie startował w wyborach prezydenckich. W 2005 roku uzyskał trzeci wynik - 15 procent. Pięć lat wcześniej otrzymał 3-procentowe poparcie wyborców.
Lider Samoobrony był wicepremierem oraz ministrem rolnictwa i rozwoju wsi w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Wcześniej pełnił funkcję wicemarszałka Sejmu.
