Prezes PiS Jarosław Kaczyński wygłosił trwające ponad 10 minut przemówienie, w którym krytykował rząd - za niekompetencję i zawiedzenie nadziei Polaków. W jego opinii, gabinet Donalda Tuska ignoruje marzenia Polaków, między innymi o kraju, w którym można bez obaw krytykować rządzących. Tłumacząc hasło wyborcze partii, prezes mówił, że Polacy zasługują na więcej sprawiedliwości, prawdy, uczciwości, bezpieczeństwa i gospodarności. Zdaniem Kaczyńskiego, zamiast zbliżenia z Zachodem rząd podporządkował Polskę "Rosji Putina". Według prezesa PiS, rząd powinien nadrabiać opóźnienia cywilizacyjne, a nie zajmować się propagandą sukcesu. Jarosław Kaczyński uważa, że obecne władze zabiegają o zasobność niewielu, zamiast ogółu ludności. W przemówieniu lider Prawa i Sprawiedliwości nawiązał też do katastrofy smoleńskiej. Mówił, że ani państwo ani rząd nie zdały wówczas egzaminu, zdali go natomiast Polacy. Prezes PiS powiedział, że jego partia otrzymała szerokie poparcie od środowisk naukowych i kościelnych. W tym
ostatnim kontekście wymienił biskupów Henryka Gulbinowicza i Ignacego Deca.
Przemówienie prezesa poprzedziła prezentacja liderów list sejmowych w poszczególnych okręgach. W Warszawie tuż za Jarosławem Kaczyńskim, na drugim miejscu znalazł się były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Mariusz Kamiński.
We Wrocławiu był przed południem premier Donald Tusk. Odwiedził budowę mostu przez Odrę i obwodnicy, stadion na EURO 2012 oraz zmodernizowany terminal lotniczy. Premier mówił, że obwodnica Wrocławia pokazuje, iż Polacy potrafią budować drogi i mosty. Przekonywał, że tak wielkie inwestycje to efekt współpracy wielu ludzi, a nie tylko rządów Platformy Obywatelskiej. Przyznał, że ważny był też lobbing polityków z Wrocławia. Wielu z nich wpłynęło na to, że zainwestowano dodatkowe 900 milionów złotych w dokończenie budowy. Sztab PO twierdzi, że wizyta szefa rządu nie była zaplanowana specjalnie na dziś.
Jutro odbędzie się kolejne z cyklu spotkań, podczas których ministrowie Platformy będą odpowiadali na pytania przesłane im przez internet. O 15:00 w Centrum Prasowym Foksal w Warszawie na pytania będzie odpowiadała minister edukacji Katarzyna Hall.
Posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśla, że zaproszenie do rozmów przez internet nie oznacza ucieczki od spotkania z politykami opozycji, do których może dojść pod warunkiem ustalenia neutralnego miejsca spotkania. Posłanka przyznała, że jej partia, podobnie jak inne partie parlamentarne, dostała zaproszenie od Sojuszu Lewicy Demokratycznej na spotkanie dotyczące organizacji debat wyborczych. Kidawa-Błońska ma nadzieję, że dojdzie do porozumienia w tym zakresie.
Sojusz Lewicy Demokratycznej podpisał ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego porozumienie na rzecz statusu zawodowego nauczycieli.
SLD zapowiada, że będzie zabiegało o odbudowę autorytetu nauczyciela. W ocenie szefa partii Grzegorza Napieralskiego, to państwo musi troszczyć się o nauczycieli, dlatego konieczne jest zapewnienie napływu do tego zawodu najlepszych kandydatów. Przywódca SLD uważa, że nauczyciel powinien mieć poczucie stabilności i być traktowany przez państwo poważnie.
Prezes ZNP Sławomir Broniarz podkreślił, że związek jeszcze we wrześniu przedstawi "Akt dla edukacji". Będzie to dokument dla nowego rządu.
Związek Nauczycielstwa Polskiego przedstawił projekt porozumienia partiom politycznym. SLD jest pierwszym ugrupowaniem, które dokument podpisało.
Grzegorz Napieralski zauważył, że coraz częściej zdarza się, iż plany premiera Donalda Tuska pokrywają się z wydarzeniami organizowanymi przez inne partie. Jego zdaniem "coś w tym musi być, że Platforma nie mając pomysłu na kampanię wyborczą wymyśla różnego rodzaju przedsięwzięcia wyborcze, które dziwnym trafem zderzerzają się z kalendarzem kampanii na przykład SLD". Wyjaśniając, dlaczego nie wziął udziału we wczorajszej debacie w telewizji Polsat, Napieralski powiedział, że chce rozmawiać o Polsce, ale w sposób uczciwy. Jego zdaniem, debata powinna odbyć się w taki sposób, żeby wszyscy Polacy mieli do niej dostęp.
Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, wicepremier Waldemar Pawlak odwiedził Byczynę w województwie opolskim. Zapowiedział tam poszerzenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej o Nysę, co miałoby ułatwić inwestowanie i tworzenie nowych miejsc pracy. Pawlak rozmawiał też z mieszkańcami Byczyny o programie wyborczym PSL.
Partia Polska Jest Najważniejsza zapowiada aktywną kampanię wyborczą na internetowych portalach społecznościowych. Wykorzystując możliwości, jakie dają strony Youtube, Facebook, czy Twitter, politycy chcą zmniejszyć dystans do partii dysponujących większym budżetem.
Eurodeputowany PJN Marek Migalski powiedział, że PiS i PO są 500 razy bogatsze od PJN, a tylko 10 razy silniejsze. Jego zdaniem właśnie internet pozwala na tak duże zmniejszenie dystansu pomiędzy partiami.
Kandydat PJN na posła Tymoteusz Raffinetti podkreślił, że członkowie jego ugrupowania nie będą się tylko promować na własnych stronach internetowych, ale będą chcieli jak najbardziej zaznaczyć swoją obecność w sieci, między innymi biorąc udział w dyskusjach na stronach poświęconych wyborom.
IAR