Zdaniem Krzysztofa Bukiela niektóre przepisy ustawy refundacyjnej łamią konstytucyjną zasadę równości. Dyskryminują lekarzy jako pracowników, bo traktują ich gorzej, niż kodeks pracy w zakresie odpowiedzialności materialnej.
OZZL zarzuca również, że niektóre przepisy ustawy refundacyjnej nie odpowiadają zasadom poprawnej legislacji, są nieprecyzyjne i pozostawiają zbyt dużą dowolność NFZ w ich interpretacji. Chodzi o sformułowanie "względy medyczne" od których ma zależeć uznanie przez kontrolerów NFZ, czy dany lek został wypisany przez lekarza prawidłowo czy nie - dodał Krzysztof Bukiel.
Jutro sprawą wypisywania recept na leki refundowane ma zająć się Naczelna Rada Lekarska.
IAR