W zamachu zginęła policjantka, troje jej dzieci oraz dwoje krewnych. Do ataku doszło w miasteczku położonym niedaleko regionu plemiennego Kurram. Obszary te uważane są za najbardziej konserwatywne w Pakistanie, a wpływy fundamentalistów islamskich oraz talibów są tam bardzo silne. Radykałowie islamscy od dawna występowali na tych terenach przeciw uczestnictwu kobiet w życiu publicznym. Zabitej policjantce wielokrotnie grożono, iż zostanie zamordowana, jeżeli nie porzuci pracy zawodowej i nie powróci do tradycyjnej roli żony i matki. Role takie przypisywane są tradycyjnie kobietom przez społeczności plemienne pogranicza pakistańsko-afgańskiego.
Amina Khan pochodząca z terytoriów plemiennych, a jednocześnie będąca politologiem w Islamabadzie mówiąc o sytuacji kobiet z pogranicza wyjaśnia: "Ich miejsce jest za zamkniętymi drzwiami domu. Ich rolą jest bycie matką, dobrą córką i siostrą. Praca kobiet poza domem, ich edukacja - to nie jest element naszej kultury." W przeszłości fundamentaliści islamscy wielokrotnie atakowali i wysadzali w powietrze szkoły dla dziewcząt na terytoriach pogranicza pakistańsko-afgańskiego.
Informacyjna Agencja Radiowa(
