Pakistańska policja otoczyła obszar, na którym znaleziono używany przez Szwajcarów samochód Volksvagen i przeczesuje okolice. Jej przedstawiciel poinformował, że podróżni zarejestrowali się, co prawda na posterunku na granicy prowincji Beludżystan, ale nie określili gdzie chcą jechać i nie poprosili o ochronę policyjną. Zwykle cudzoziemcy podróżujący drogami Beludżystanu w kierunku granicy afgańskiej lub irańskiej korzystają z ochrony policji. W rejonie Loralai mieszka wielu uchodźców z Afganistanu. Są tam obecni także talibowie oraz rebelianci beludżystańscy. Przy drogach grasują ponadto grupy zwykłych bandytów porywających ludzi dla okupu. Aimal Khan, politolog z Islamabadu wyjaśnia: "Kiedy porywają kogoś, szczególnie cudzoziemców, to żądają ogromnego okupu. Jednym z powodów może być to, że cudzoziemcy są łatwym celem." W Pakistanie dochodziło do porwań cudzoziemców wielokrotnie. Zwykle byli oni zwalniani po długotrwałych negocjacjach. Dwóch porwanych - polskiego geologa Piotra Stańczaka oraz
amerykańskiego dziennikarza Davida Pearla nie udało się jednak uwolnić i zostali oni zamordowani przez porywaczy.
Informacyjna Agencja Radiowa