Porywacze ze Zjednoczonego Frontu Wyzwolenia Beludżystanu przekazali nagranie, w którym uprowadzony prosi ONZ o szybkie działania na rzecz jego uwolnienia. Członkowie frontu żądają od władz Pakistanu wypuszczenia na wolność 143 kobiet działających w tym ruchu oraz wyjaśnienia losu kilku tysięcy swoich działaczy. Porywacze dają władzom 72 godzin na spełnienie ich postulatów. W przeciwnym wypadku grożą zabiciem porwanego.
Z nagrania wynika, że Solecki jest chory i nie czuje się dobrze. Krótko po porwaniu Amerykanina do Pakistanu przybyła kilkuosobowa grupa ekspertów FBI, która prowadzi z policją pakistańską śledztwo w sprawie porwania pracownika ONZ.
John Solecki został uprowadzony 2 lutego, krótko po wyjeździe ze swego domu w Kwecie w kierunku biura, w którym pracował od dwóch lat, jako szef oddziału ONZ-owskiego biura do spraw uchodźców.
Zjednoczony Front Wyzwolenia Beludżystanu walczy od lat o oderwanie tego regionu, bogatego w surowce naturalne od reszty Pakistanu.