Według policji ładunek podłożony na zatłoczonym bazarze w Dera Ismail Khan zawierał ponad pięć kilogramów materiałów wybuchowych. Zniszczeniu uległy sklepy i stragany, a także kilkanaście samochodów. Policja uważa, iż zamach jest odwetem talibów za prowadzenie operacji antytalibańskiej w Dolinie Swat przez armię pakistańską oraz za naloty przeprowadzane na terytoriach plemiennych przez bezzałogowe samoloty amerykańskie, a w ostatnich dniach także przez lotnictwo Pakistanu. Talibowie zapowiedzieli, że będą atakować miasta w całym Pakistanie w odpowiedzi na operacje pakistańskiej armii.
Dzisiejszy nalot w Południowym Waziristanie wymierzony był w znajdujący się obóz treningowy talibów. Rakiety uderzyły w konwój pojazdów wiozących najprawdopodobniej oddział ekstremistów islamskich. Walki z talibami trwają także w rejonie Dir, gdzie miejscowe milicje plemienne zabiły pięciu ekstremistów oraz zajęły ich trzy fortyfikacje.