Tomasz Sakiewicz, występując w telewizji publicznej, uznał, że przyjęcie przez Watykan rezygnacji arcybiskupa Stanisława Wielgusa z powodu podejrzeń o współpracę z SB jest wskazówką, co polscy duchowni powinni dalej czynić.
Zdaniem Sakiewicza, Kościół zaczyna wyciągać wnioski z bolesnej lekcji, jaką jest sprawa abp Wielgusa. Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" wyraził opinię, że jedną z osób winnych nieporozumień wokół osoby abp Wielgusa jest nuncjusz apostolski abp Kowalczyk, którego działania - jak uważa - zniecierpliwiły papieża.
Sakiewicz twierdzi, że wśród hierarchów Kościoła potrzeba nowych, czystych moralnie ludzi. Uznał, że być może pojawią się tacy, jak ksiądz Tadeusz Isakowicz -Zaleski.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.