Prezydent Lech Kaczyński powiedział w "Sygnałach Dnia", że przed dwoma laty Platforma Obywatelska przygotowała dokument, który przewidywał scenariusz usunięcia go z urzędu. Kaczyński uważa, że dokument został przygotowany przez obecnego ministra finansów, Jacka Rostowskiego, i przedstawiał prezydenta jako główne zagrożenie dla Platformy. Wcześniej o takiej analizie PO mówił w wywiadzie dla "Dziennika" prezes Telewizji Polskiej, Andrzej Urbański.
Paweł Kowal powiedział, że ataki PO na prezydenta są spowodowane niepohamowanym apetytem na władzę. Zdaniem posła potwierdzają one, że scenariusz, o którym mówili prezydent i prezes TVP, jest realizowany. Kowal powiedział, że "błazeński impeachment" Platformy polega na codziennym dezawuowaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego, tylko z powodu szalonej żądzy władzy. Poseł Kowal powiedział, że w obliczu takich praktyk PiS liczy na głos opinii publicznej. Będzie też ponawiał apele o odpowiedzialność do polityków PO.
Kowal dodał, że Prawo i Sprawiedliwość przejmuje się wypowiedziami posła Janusza Palikota i innych polityków PO na temat prezydenta, ponieważ poważnie traktuje państwo i jego instytucje. Wyjaśnił, że jednym z obowiązków partii i polityków jest dbanie o to, by instytucje państwa były szanowane. Jego zdaniem, jeżeli działania partii są skierowane przeciwko jakiejś instytucji państwa, to działalność takiej partii staje się antypaństwowa.