Obozy zwolenników i przeciwników ACTA w komisji są niemal identyczne i wynik głosowania będzie niepewny do ostatniej chwili. Wiceprzewodniczący komisji Paweł Zalewski będzie głosował przeciwko, bo uważa, że umowa ogranicza wolność w sieci i może posłużyć do inwigilowania internautów.
"Jestem za obroną ochroną własności intelektualnej, ale w taki sposób, który jest dostosowany do rzeczywistości cyfrowej, a nie analogowej" - tłumaczył europoseł.
Zwolennicy natomiast podkreślają, że ACTA zapewni w przyszłości skuteczną walkę z piractwem w sieci. Do tej grupy należy Komisja Europejska. Komisarz do spraw handlu Karel De Gucht jeszcze wczoraj apelował do europosłów, by poczekali na orzeczenie unijnego trybunału, który bada zgodność umowy z europejskim prawem.
"Jeśli są jakieś wątpliwości, proszę odłożyć głosowanie, jestem przekonany, że rozwieje je trybunał, który uzna, że wszystko jest zgodne z traktatami" - dodał komisarz.
Jeśli dziś komisja, a później cały Europarlament zdecyduje o odrzuceniu umowy, ACTA zostanie pogrzebana. Choć Komisja Europejska zapowiada, że jeśli w przyszłości unijny trybunał orzeknie, że wszystko jest zgodne z prawem, Komisja powróci z umową do Parlamentu.
Informacyjna Agencja Radiowa