Sprawa raportu NIK dotyczącego koncertu Madonny powinna zostać wyjaśniona na posiedzeniu sejmowej komisji sportu - uważa wicepremier Janusz Piechociński.
Najwyższa Izba Kontroli zarzuciła minister sportu niegospodarność. Joanna Mucha przeznaczyła prawie sześć milionów złotych z publicznej kasy na koncert gwiazdy pop. Minister sportu odrzuca zarzuty NIK.
Wicepremier Janusz Piechociński liczy na to, że ta sprawa na spokojnie zostanie przeanalizowana na posiedzeniu sejmowej komisji sportu. - Warto, żeby do raportu NIK odnieśli się sami zainteresowani. Mniej emocji, polowania na nazwiska i przenoszenia tego w wymiar partyjno-polityczny, a więcej racjonalnej oceny i analizy - apeluje wicepremier.
Szef PSL podkreśla, że już przed Euro 2012 wyliczał, że Warszawa nie powinna budować jednocześnie dwóch dużych stadionów. W tym samym czasie powstawał wówczas stadion Legii i Stadion Narodowy. - Wszyscy, nawet najbliżsi mi to wypominali, że nie chcę, aby Warszawa miała Stadion Narodowy. Dziś ci sami, którzy lekceważyli moje raporty i uwagi z taką łatwością potępiają - dodaje Janusz Piechociński.
Stadion Narodowy w Warszawie ten rok ma zamknąć stratą w wysokości ponad dwudziestu milionów złotych. Nowy zarządca obiektu utrzymuje, że stołeczna arena przestanie przynosić straty pod koniec przyszłego roku.
IAR
