Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pierwsza sensacja w MŚ

0
Podziel się:

Pierwsza sensacja w piłkarskich mistrzostwach świata w RPA. W meczu grupy H mistrz Europy Hiszpania przegrała w Durbanie ze Szwajcarią 0:1. Bramkę strzelił w 52. minucie Gelson Fernandes.
Hiszpanie od początku nie przypominali drużyny, która jeszcze niedawno rozgromiła Polaków 6:0 i ma w dorobku tytuł mistrzów Europy. W pierwszych minutach grali ostrożnie, od czasu do czasu atakując bramkę Szwajcarów, którzy wcale nie zamierzali tanio "sprzedać skóry".
Najlepszą okazję Hiszpanie mieli w 24. minucie, gdy Gerard Pique minał zwodem jednego z obrońców i znalazł się sam na sam ze szwajcarskim bramkarzem. Diego Benaglio zdołał jednak przeciąć lot piłki.
W kolejnych minutach Hiszpanie byli bezradni w swoich atakach. Szwajcarzy skutecznie bronili się, próbując zaskoczyć rywali z kontrataku. Nie zdołali jednak ani razu poważnie zagrozić bramce mistrzom Europy. Ci natomiast w końcówce pierwszej połowy mieli drugą okazję do zdobycia bramki, ale tym razem akcji nie potrafił zakończyć udanie David Villa.
Na początku drugiej połowy akcje Hiszpanów były niemal schematyczne - docierali w pole karne rywali, a następnie próbując koronkowo wykończyć atak gubili się w gąszczu nóg szwajcarskich piłkarzy. To zemściło się na nich, bowiem w 52. minucie Szwajcarzy wyprowadzili jeden z nielicznych kontrataków. Gelson Fernandes najpierw został powstrzymany przez hiszpańskiego bramkarza, który jednak nie złapał piłki. Interwencja Gerarda Pique też była nieudana i Fernandes zdołał wbić piłkę do bramki.
Widząc bezsilność swoich podopiecznych Vicente del Bosque zaczął dokonywać zmian w składzie. Na boisku pojawił się strzelec gola w finale Euro-2008 Fernando Torres, który kilka razy bez skutku zagroził szwajcarskiej bramce. Najbliżej wyrównania był jednak Xabi Alonso, który trafił w poprzeczkę.
W 74. minucie Szwajcarzy stanęli przed okazją do podwyższenia wyniku. Bohaterem akcji był Eren Derdiyok, który minął zwodem dwóch hiszpańskich obrońców i próbował zakoczyć Ikera Casillasa technicznym strzałem. Trafił jednak w słupek, a dobitka także nie sięgnęła celu.
Im bliżej było końca meczu, tym Hiszpanie coraz bardziej spieszyli się. Szwajcarzy potrafili jednak skutecznie chronić swoją bramkę i na nic zdało się nawet przedłużenie meczu aż o pięć minut przez angielskiego sędziego Howarda Webba. Zwycięstwo Szwajcarów stało się faktem.
Po tym meczu Hiszpania zajmuje z Hondurasem ex aequo trzecie miejsce w tabeli. Po trzy punkty i jednej bramce strzelonej mają Szwajcaria i Chile.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)