Z kosmodromu Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA w Gujanie Francuskiej zostanie dziś wystrzelony pierwszy polski satelita PW-Sat. Start ma nastąpić między godziną 11 a 13 czasu polskiego.
Satelita został zbudowany przez studentów Politechniki Warszawskiej przy pomocy specjalistów z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk.
Satelita zostanie wyniesiony przez najnowszą rakietę Europejskiej Agencji Kosmicznej o nazwie Vega - mówi koordynator projektu, Maciej Urbanowicz z Politechniki Warszawskiej.
Satelita osiągnie orbitę po około 70 minutach, kiedy to zostanie wyrzucony ze specjalnego kontenera, który znajduje się na rakiecie. Następnie po 30 minutach od odłączenia się od rakiety nośnej rozłożą się anteny i rozpocznie się komunikacja instrumentu z ziemią - tłumaczy Maciej Urbanowicz.
Miesiąc później otworzy się specjalny ogon, który będzie miał za zadanie spalenie satelity w atmosferze. Cała misja ma potrwać rok.
Głównym celem misji jest przetestowanie nowatorskiego systemu opracowanego przez polskich studentów, który umożliwi bezpieczne sprowadzanie starych satelitów z orbity na ziemię. Dzięki niemu zużyte satelity nie będą już jako "kosmiczne śmieci" zagrażały innym obiektom na orbicie, w tym Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
System składa się ze specjalnego ogona, który umożliwi szybsze wejście satelity w ziemską atmosferę - wyjaśnia Maciej Urbanowicz.
Jest to specjalna struktura mechaniczna o długości ponad jednego metra. Po rozłożeniu zwiększy ona powierzchnię satelity dziesięciokrotnie. Dzięki temu satelita czterokrotnie szybciej spadnie do atmosfery - tłumaczy Maciej Urbanowicz.
Mechanizm w przyszłości będzie mógł być stosowany także w innych satelitach. Do tej pory nie zostało opracowane rozwiązanie, umożliwiające kontrolowane opuszczenie orbity satelitom, które już zakończyły pracę.
W projekt mogą włączyć się także radioamatorzy z całego świata. Będą mogli oni odbierać sygnały nadawane przez satelitę - dodaje Grzegorz Woźniak z Centrum Astronomicznego Mikołaja Kopernika w Warszawie.
Pod koniec misji zostanie włączony przetwornik. Jest to urządzenie, które umożliwia przekazywanie transmisji. Radioamatorzy będą mogli wysyłać sygnały na satelitę, który odebrane transmisje z powrotem przekaże na ziemię. Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe jest nawiązywanie łączności na znacznie większe odległości niż przy bezpośredniej łączności radiowej - wyjaśnia Grzegorz Woźniak.
Pw-Sat ma wielkość kostki o wymiarach 10x10x11,3 cm i waży niespełna jeden kilogram. Satelita został zbudowany przez studentów Politechniki Warszawskiej zrzeszonych w Studenckim Kole Astronautycznym oraz Studenckim Kole Inżynierii Kosmicznej.
IAR
