piłka nożna - Liga Mistrzów - 1/8 finału - Milan - Barcelona
Tym razem nie sprawdziły się prognozy przed meczem FC Barcelony z AC Milanem w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Blaugrana przegrała na San Siro 0:2. Na rewanżowe starcie Duma Katalonii będzie musiała poczekać do 12 marca.
Barca zagrała źle. Zwłaszcza w drugiej połowie. W pierwszej Blaugrana rozgrywała piłkę w swoim stylu, ale nieskutecznie. Muru AC Milanu, skoncentrowanego na obronie własnej bramki, nie udało się przebić ani z bliska, ani z daleka.
Druga połowa rozpoczęła się normalnie, aż w 57. minucie padł pierwszy strzał gospodarzy. Zwykle odporna psychicznie Barca straciła rytm, koordynację, a czasem wydawało się, że nawet chęć do gry. W 81. minucie gospodarze po raz drugi skutecznie zaatakowali bramkę Valdesa.
"To Champions. Tutaj za każdy błąd trzeba płacić. I tak się stało. Nie pozostaje nam nic innego, jak myśleć o rewanżowym meczu i dać z siebie wszystko" - podsumował spotkanie Andres Iniesta.
FC Barcelonę czeka bardzo trudne zadanie. Można jedynie mieć nadzieję, że rację ma Jordi Roura, który część winy za porażkę zrzucił na zły stan murawy. Ta na pewno nie zawiedzie na Camp Nou. Zawieść mogą jedynie piłkarze.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / E. Wysocka / jg
