Drużyny Bayernu Monachium oraz FC Malagi wywalczyły awans do ćwierćfinałów piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Bayern przegrał 0:2 (0:1) na własnym boisku z Arsenalem Londyn - w pierwszym meczu, w którym gospodarzami byli "Kanonierzy", Bawarczycy wygrali jednak 3:1 i to oni znaleźli się w najlepszej ósemce zespołów Ligi Mistrzów.
Mecz w Monachium zaczął się znakomicie dla gości, Arsenal już po niespełna czterech minutach prowadził 1:0, gola strzelił francuski napastnik "The Gunners", Oliver Giroud. Bramka na 2:0 dla Arsenalu padła pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, a strzelił ja francuski obrońca Laurent Koscielny. Na strzelenie trzeciej bramki, dającej awans Arsenalowi, gościom zabrakło czasu. W barwach Arsenalu cały mecz rozegrał polski bramkarz, Łukasz Fabiański.
Malaga pokonała u siebie z FC Porto 2:0 (1:0), co przy wygranej "Smoków" w pierwszym spotkaniu 1:0 premiowało zespół z Hiszpanii.
Gospodarze objęli prowadzenie tuż przed przerwą, trafienie uzyskał Isco, a już od początku drugiej części meczu mieli ułatwione zadanie po tym, jak za brutalny faul czerwoną kartkę zobaczył belgijski skrzydłowy Steven Defour.
Tę przewagę piłkarze malagi wykorzystali kwadrans przed końcem meczu - drugiego gola strzelił Roque Santa Cruz, Paragwajczyk zaledwie dwie minuty wcześniej wszedł na boisko zastępując Julio Baptistę.
W nerwowej końcówce goście pokonali bramkarza Malagi - do siatki trafił Brazylijczyk Maicon, lecz gol nie został uznany, sytuacja słusznie została oceniona przez sędziego jako spalony.
Losowanie par 1/4 finału Ligi Mistrzów odbędzie się w najbliższy piątek w szwajcarskim Nyon.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / mw
