Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Piłka nożna: Włochy - po San Marino czas na Czechów i Confederations Cup

0
Podziel się:

piłka nożna - Włochy - Confederations Cup

Piłkarska reprezentacja Włoch pokonała w piątek w Bolonii San Marino 4:0. Mecz miał charakter towarzyski i posłużył selekcjonerowi "Azzurrich" do oceny stanu przygotowań do piątkowego spotkania z Czechami w ramach eliminacji do MŚ oraz udziału wicemistrzów Europy w turnieju Confederation Cup w Rio de Janeiro, rok przed brazylijskim Mundialem.
Cesare Prandelli zadowolony jest z postawy swoich graczy. Zdaje sobie sprawę, że tak słaby przeciwnik, jak San Marino, nie sprzyjał pokazaniu przez Włochów pełni swych możliwości. Tylko kłopotami pozasportowymi komentatorzy tłumaczą fakt, że mimo najlepszych chęci ani jednej bramki w spotkaniu tym nie strzelił Mario Balotelli.
Super Mario oskarżony został kilka dni temu przez byłego mafioso, że dla żartu próbował sprzedawać w Neapolu narkotyki. Nikt w to nie uwierzył, ale nastrój, jaki wytworzył się wokół bombardiera Milanu i narodowej kadry, nie jest najlepszy.
Selekcjoner San Marino Giampaolo Mazza pociesza się, że również pierwszy mecz reprezentacji tego kraju z Włochami, 21 lat temu, zakończył się ich zwycięstwem 4:0 - czyli że nie jest gorzej.
Włosi tymczasem od poniedziałku przygotowywać się będą do następnych spotkań - 7. czerwca zagrają w Pradze z Czechami, a dwa dni później odlecą do Rio de Janeiro, gdzie zmierzą się kolejno z Haiti, Meksykiem, Japonią i Brazylią.

Naczelna Redakcja Sportowa PR / Marek Lehnert / d / mw

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)