Piotr Kownacki w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia zapewniał, że prezydent Lech Kaczyński zna sprawę zakupu wierzytelności służby zdrowia. Podkreślił, że w każdej chwili prezydent może go zwolnić lub zawiesić, ale jak do tej pory tego nie uczynił.
Piotr Kownacki uznał ujawnienie informacji o sprawie zakupu wierzytelności za nagonkę związaną z kampanią wyborczą. Zapewnił zarazem, że w czasie jego pracy w banku ta inwestycja przynosiła zyski.
Tymczasem prezes Banku Ochrony Środowiska Mariusz Klimczak wyjaśnia, że na umowach dotyczących zakupów długów służby zdrowia widnieją podpisy Piotra Kownackiego. Według obecnych władz banku, wierzytelności służby zdrowia zostały nabyte niezgodnie z zasadami. Bank kupił długi służby zdrowia ze Śląska, które były o podwyższonym ryzyku, należały do grupy gorszych wierzytelności i w związku z tym bank zapłacił więcej niż były realnie warte.