Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS - Kamiński o Kopacz

0
Podziel się:

Prawo i Sprawiedliwość oczekuje od marszałek Ewy Kopacz słowa "przepraszam" i zarzuca jej kłamstwo.

Według posła PiS Mariusza Kamińskiego to, co mówi była minister zdrowia o wydarzeniach po katastrofie smoleńskiej, stoi w jaskrawej sprzeczności z tym, co mówią rodziny ofiar katastrofy. Kamiński podkreślił, że z ust Ewy Kopacz, marszałek Sejmu, powinny paść szczere przeprosiny rodzin ofiar za to, co zrobiła. Poseł dodał, że syn jednej z ofiar katastrofy, Krzysztofa Putry, powiedział mu, iż Kopacz mówiła w Moskwie rodzinom ofiar, iż Rosjanie nie pozwolą na otwieranie trumien. Identyfikacji ciał trzeba więc dokonać teraz, bo w Polsce nie będzie to możliwe. "Marszałek Kopacz mówi co innego, moim zdaniem kłamie" - oświadczył poseł Kamiński. Dodał, że dramatyzm sytuacji i emocje nie usprawiedliwiają zaniedbań polskich władz.
"Marszałek Kopacz zachowuje się tak, jakby się nic nie stało i nie miała do siebie żadnych zarzutów" - powiedział Kamiński. "Jest inaczej - zbyt zaufała Rosjanom, wprowadziła rodziny ofiar katastrofy w błąd, teraz w skandaliczny sposób mówi, że wpłynął do prokuratury tylko jeden wniosek o otwarcie trumny pana prezydenta Kaczyńskiego". Zdaniem posła, gdyby nie wprowadzono rodzin w błąd i nie powiedziano im, że Rosjanie zabraniają otwierania trumien, to takich wniosków byłoby dużo więcej. Kamiński przyznał jednak, że trumna prezydenta musiała zostać otwarta, gdyż trzeba go było pochować w innej trumnie.
Ewa Kopacz prostowała dzisiaj swoje słowa, dotyczące roli polskich lekarzy na miejscu katastrofy smoleńskiej. Powiedziała, że nie uczestniczyli oni w samej sekcji zwłok, tylko w przygotowaniu ciał do identyfikacji. Marszałek Sejmu powiedziała też, że jej rolą w Moskwie jako ministra zdrowia nie było prowadzenie śledztwa, lecz wsparcie rodzin ofiar katastrofy.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)