Na razie nie wiadomo co mogło być przyczyną zanieczyszczenia wody bakteriami coli. Możliwe, że woda została skażona gnojowicą, ale są też podejrzenia, iż dostał się do niej wypuszczony w pobliżu ujęcia wywar pogorzelniany. Policja zabezpieczyła już dokumentację, próbki skażonej wody i ziemi z okolic ujęcia.
Burmistrz Marian Adamek powiedział Radiu Merkury, że miasto przygotowuje plan awaryjny. Wodociąg ma zostać połączony z ujęciem wody w sąsiedniej gminie. Jeśli Sanepid uzna, że woda ta jest dobrej jakości, to zostanie puszczona do kranów. Może to nastąpić najwcześniej w nocy ze środy na czwartek.
Prowadzone na polecenie prokuratury śledztwo ma wyjaśnić, kto zawinił i naraził mieszkańców Pleszewa na niebezpieczeństwo utraty zdrowia. Sprawcy umyślnego skażenia wody grozi kara do 5 lat więzienia. Ten, kto zrobił to nieumyślnie, może spędzić w wiezieniu 2 lata.