"Platforma Obywatelska będzie miała prawo do dalszego rządzenia nie wtedy, kiedy wygra wybory, tylko wtedy, kiedy wygra z własnymi słabościami" - podkreślił premier. Jak podkreślił, Platforma Obywatelska zdała egzamin i uniknęła scenariusza, w którym "władza psuje partię". Za te słowa partyjni koledzy i koleżanki nagrodzili szefa gromkimi brawami.
"Nie będzie tolerancji i litości dla nikogo w Platformie, kto będzie łamał świętą zasadę uczciwości i bezinteresowności w polityce i życiu publicznym" - zaznaczył premier.
Donald Tusk podkreślił, że wszyscy członkowie PO należą do "jednej drużyny". Premier Donald Tusk i apelował do członków PO, by podnieśli głowy i tłumaczyli wszystkim "jak wiele Polska osiągnęła".
"Koniec kwękolenia, wystarczy kwękolenia w PiS-ie i w innych partiach opozycyjnych. Polska ma dosyć takiego bąkania pod nosem, że się nie uda, że nie wyjdzie, że katastrofa, że wszystko, co w Polsce, jest złe" - oświadczył Tusk. Jak dodał, Polacy mają prawo do przywództwa, które wierzy w przyszłość naszego kraju i własne możliwości.
Szef PO wyliczał sukcesy swojego rządu i zapewniał, że "argumenty są po stronie rządu". Jak podkreślił, mimo kryzysu gospodarczego na oczach Polaków zmienia kraj, budowane są drogi, do każdej gminy trafiają fundusze unijne.
Donald Tusk podkreślił, że rząd przeprowadził bądź finalizuje kilka bardzo ważnych reform: szkolnictwa wyższego, armii, zdrowia, emerytur pomostowych i OFE.
Wiceszef PO Grzegorz Schetyna zaapelował do członków partii o powrót entuzjazmu. Marszałek Sejmu podczas przemówienia zaznaczył, że PO rządziła w trudnych dla Polski czasach. Dodał, że Platforma musi podsumować swoje trzyletnie rządy i zbudować nową strategię. "Satysfakcja z tego, co się udało nie wystarczy" - mówił wiceszef PO. Jak dodał, przyszłe 4-letnie rządy PO muszą być lepsze, bardziej skuteczne i zdecydowane, z mniejszą liczbą błędów.
Grzegorz Schetyna zaznaczył, że PO powinna wygrać nadchodzące wybory, tak jak w 2007 roku - z poczuciem misji i sympatią Polaków. "Musimy entuzjazm Polaków odbudować. Musimy wrócić do rozmów z ludźmi" - apelował wiceszef PO.
Posiedzenie Rady Krajowej PO rozpoczęło się od przemówienia premiera dotyczącego sytuacji międzynarodowej. Szef rządu jest w drodze do Paryża, gdzie będzie rozmawiał na temat przygotowywanej interwencji militarnej w Libii. Premier podkreślił, że Polska nie zamierza uczestniczyć w działaniach militarnych.
Informacyjna Agencja Radiowa/
