Szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski potwierdza, że trzeba rozpocząć dyskusję o zmianach. Nie chce jednak zdradzać szczegółów, ponieważ - jak wyjaśnia - dziś jest za wsześnie mówić o kierunach tych zmian oraz o terminie ich przyjęcia. Chlebowski dodał, że bez szerokich konsultacji, większość pomysłów nie ma szans wejść w życie. Jego zdaniem, w dyskusji na temat doświadczeń związanych z funkcjonowaniem obecnej konstytucji mogliby wziąć udział politycy i konstytucjonaliści. Mogliby także ukazać co źle funkcjonuje i jak można to zmienić.
Zdaniem Pawła Kowala z Prawa i Sprawiedliwości, niektórzy politycy chcą wykorzystać relacje między prezydentem a premierem dla swoich celów. Jak podkreślił, wczorajszy dzień pokazał, że zmiany w konstytucji nie są potrzebne. Ważne jest natomiast, aby Unia mówiła w sprawie Rosji wspólnym, realistycznym językiem - uważa polityk PiS.
Były marszałek Sejmu, obecnie poseł Socjaldemokracji Polskiej Marek Borowski jest zdania, że przy obecnym układzie sił w parlamencie zmiana konstytucji nie będzie możliwa. Trzeba pogodzić sie z tym, że będzie tak do następnych wyborów prezydenckich - dodał polityk lewicy.
Do zmiany konstytucji potrzeba w Sejmie 307 głosów. Koalicja PO-PSL ma 240 posłów.