Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PO wezwała prezydenta, by jak najszybciej zajął stanowisko ws. Piotra Kownackiego

0
Podziel się:

Platforma Obywatelska wezwała Lecha Kaczyńskiego, by jak najszybciej zajął stanowisko wobec zarzutów pod adresem szefa Kancelarii Prezydenta Piotra Kownackiego. PO wystosowała do prezydenta list otwarty w tej sprawie.

Poseł Sebastian Karpiniuk podkreślił, że Lech Kaczyński nie może unikać tematu przeszłości swojego ministra w Banku Ochrony Środowiska. Platforma Obywatelska domaga się między innymi wyjaśnienia kwestii, czy Piotr Kownacki - jako najbliższy współpracownik prezydenta - mógł mieć wpływ na zawetowanie przez niego ustaw zdrowotnych. Jak dodał poseł PO, pakiet proponowany przez rząd zapobiegał handlowi długami.

Partia Donalda Tuska pyta, kiedy Kancelaria Prezydenta udzieli szczegółowych informacji na temat udziału Kownackiego w niejasnym procederze handlu długami szpitalnymi. Sebastian Karpiniuk zaznaczył, że od ośmiu dni, gdy ujawniono sprawę, Lech Kaczyński milczy.

Sebastian Karpiniuk dodał, że należy rozwiązać także kwestię, dlaczego skup zadłużenia przez BOŚ odbywał się po znacznie zawyżonych cenach. "Czy zasadne są przypuszczenia, że pieniądze, które Bank Ochrony Środowiska stracił na tych transakcjach, mogły zasilić konta jednej z partii"- pytał Karpiniuk. Jak zaznaczył, wierzy, że nie miało to miejsca.

Poseł Karpiniuk przypomniał, że prezydent Lech Kaczyński nazywał handel długami służby zdrowia "patologią", a tym właśnie procederem zajmował się w Banku Ochrony Środowiska Piotr Kownacki.

Według Karpiniuka, nie jest bezprzedmiotowe przekonanie, że tak zwana "afera Kownackiego" może być tylko ułamkiem sprawy zamieszania PiS w różnego rodzaju afery związane z BOŚ. Jak dodał, PO chce się po przeanalizowaniu tymi sprawami zająć. Kluczową rolę może tam ogrywać, według posła, menedżer i mózg finansowy PiS Stanisław Kostrzewski.

PO podkreśla, że skupywaniem długów trudniła się też jedna z sopockich kancelarii, blisko związana z prezydentem.

Z informacji przekazanych prokuraturze przez BOŚ wynika, że spółka mogła stracić nawet 80 milionów złotych w wyniku nieprawidłowości związanych z zakupem długów służby zdrowia w latach 2001-2003. Wiceprezesem banku był wówczas obecny prezydencki minister Piotr Kownacki.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)