Akcja składania wypowiedzeń z pracy to efekt strajku trwającego od ponad dwóch tygodni w całej Polsce.
Szpitale w Łomży, Suwałkach, Ostrołęce i Bielsku Podlaskim przyjmują tylko tych pacjentów, których życie jest zagrożone. Poradnie specjalistyczne są zamknięte.
Lekarze będą składać wypowiedzenia tak, żeby od pierwszego października nie mieli już obowiązku świadczenia pracy. W tym czasie chcą negocjować ze szpitalem warunki, na jakich mogą podjąć pracę na opuszczonych oddziałach. Przede wszystkim będą domagać się tego, żeby do pracy mogli wrócić wszyscy, którzy dzisiaj złożą wypowiedzenia - mówi doktor Leszek Kołakowski z łomżyńskiego szpitala.
Lekarze domagają się podwyżek płac. Jak wyliczyli - teraz za godzinę pracy dostają 9 złotych, a chcą, żeby lekarz bez specjalizacji zarabiał 31 złotych brutto, z jedną specjalizacją 41, a z dwiema - 49 złotych.