Z tego powodu w Grodnie nie zostanie otwarta wystawa fotografii studentów łódzkiej szkoły filmowej - mówi Polskiemu Radiu konsul Marek Maluchnik. Twierdzi on, że miejscowe władze świadomie utrudniają promowanie polskiej kultury na Grodzieńszczyźnie. Zdaniem polskiego konsula, Białorusini naruszają takimi działaniami umowy międzynarodowe, dotyczące mniejszości narodowych. Od początku maja dwukrotnie przenoszono występy polskich artystów z sal koncertowych do kościołów lub na plac przed konsulatem. Polscy dyplomaci pracujący w Grodnie nie wykluczają, że sprawą zajmie się polskie MSZ.