Roman Polański został przeniesiony z aresztu w Winterthur w inne miejsce - powiedział IAR rzecznik szwajcarskiego ministerstwa sprawiedliwości Folco Galli. Nie chciał ujawnić, dokąd przewieziono reżysera.
Galli wyjaśnił, że reżyser został przetransportowany w inne miejsce ze względów bezpieczeństwa i dla ochrony jego dóbr osobistych. Jak dodał, zgodnie z zapowiedziami resortu sprawiedliwości, jutro Polański zostanie przewieziony do Gstaad, gdzie będzie przebywał w areszcie domowym.
Folco Galli przyznał w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że ogromne zainteresowanie mediów sprawą reżysera jest dla szwajcarskiego wymiaru sprawiedliwości problemem.
Dom w Gstaad jest przygotowany do tego, aby Polański mógł w nim odbywać areszt domowy. Specjaliści od zabezpieczeń i monitoringu zainstalowali urządzenia, które mają uniemożliwić mu ucieczkę.
8 dni temu szwajcarski Federalny Sąd Karny przychylił się do kolejnej prośby reżysera o zwolnienie go za kaucją. Jej wysokość to 4,5 miliona franków szwajcarskich, czyli ponad 12 milionów złotych.
Roman Polański został zatrzymany w Zurychu 26 września na podstawie amerykańskiego listu gończego. Amerykanie zarzucają reżyserowi, że ponad 30 lat temu uprawiał seks z 13-latką, co w stanie Kalifornia jest uznawane za gwałt.
