Komendant główny policji Andrzej Matejuk cieszy się, że policja może pochwalić się między innymi 5 - procentowym spadkiem ilości skradzionych aut. W 2010 roku doszło do 16 tysięcy kradzieży samochodów, ale w ciągu kilku lat widać tendencję spadkową. W 2000 roku tych przestępstw było ponad 70 tysięcy. Oznacza to, że w ciągu dziesięciu lat zanotowano spadek kradzieży samochodów o 78 procent. Ilość kradzieży z włamaniem od 2000 roku spadła o 65 procent.
W minionym roku doszło do większej ilości kradzieży - ponad 200 tysięcy. Policjanci wskazują jednak, że w 2004 roku tak zwanych kradzieży zwykłych było aż 300 tysięcy. W 2010 roku wzrosła skuteczność ścigania tego przestępstwa i 29 procent kieszonkowców i innych złodziei zostało złapanych. To o 2,4 procent więcej niż przed rokiem.