Poseł Andrzej Halicki z PO uważa, że reakcja była zdecydowana, a do Mińska został wysłany jasny sygnał, że z tamtejszymi politykami nie będą utrzymywane relacje polityczne. Polityk dodał, że Białoruś jest dziś wstydem dla Europy i krajem przypominającym obóz dla własnych mieszkańców.
Z kolei szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że Białoruś pozwala sobie na takie zachowania jak aresztowanie Poczobuta w wyniku zbyt łagodnej polityki obecnego rządu wobec tego kraju. Poseł przypomniał, że wizyta ministra Radosława Sikorskiego przed wyborami prezydenckimi na Białorusi mogła być odebrana jako poparcie dla Aleksandra Łukaszenki.
W MSZ z ambasadorem spotkał się wiceminister Jerzy Pomianowski. Zażądał on natychmiastowego zwolnienia z aresztu Andrzeja Poczobuta. Zwrócił też uwagę, że tego typu działania pogłębiają samoizolację władz Białorusi, utrudniają stosunki z Unią Europejską i powodują kolejną falę krytyki międzynarodowej opinii publicznej, co może prowadzić do zaostrzenia sankcji wobec Mińska.
IAR