Uczestnicy "Śniadania w Trójce" są przekonani, że odejście Marka Siwca z Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest zapowiedzią nowego projektu politycznego. Eurodeputowany SLD zrezygnował wczoraj z członkostwa w Sojuszu.
Inny eurodeputowany SLD, Wojciech Olejniczak, przyznał, że decyzja Siwca go zaskoczyła. Jego zdaniem, był on niezadowolony z polityki partii i chciał nią wstrząsnąć. Olejniczak dodał, że Siwiec odszedł po wewnętrznej dyskusji w SLD, w której wraz z innymi osobami opowiadał się za współpracą Sojuszu z Ruchem Palikota. Wzywał też Aleksandra Kwaśniewskiego do zaangażowania na rzecz centrolewicy. Zdaniem Olejniczaka, Siwiec nie ma jeszcze planów dalszych działań politycznych. Eurodeputowany dodał, że SLD powinno wyciągnąć wnioski z powstałej sytuacji.
Także Artur Dębski z Ruchu Palikota jest zaskoczony odejściem Siwca. Jego zdaniem, świadczy to o kryzysie w SLD. Dębski uważa, że europoseł włączy się w inny projekt polityczny, gdyż jest osobą inteligentną i doświadczoną.
Również Jarosław Kalinowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że odejście Siwca wiąże się z sytuacją na lewicy. Według niego jeśli przez kilka miesięcy nie dojdzie do zmian na lewicy, to nie będzie zaskoczony powrotem Aleksandra Kwaśniewskiego do polityki.
Z kolei poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak uznał, że odejście Siwca z SLD to wydarzenie bardziej towarzyskie niż polityczne. Powiedział jednak, że w Sojuszu dzieje się coś, co skłoniło eurodeputowanego do zmiany barw partyjnych. Błaszczak podzielił opinię, że z nową inicjatywą może wyjść Aleksander Kwaśniewski. Poseł PiS dodał, że Siwiec raczej nie wycofa się z polityki.
Także Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej uważa, że Siwiec weźmie udział w nowym projekcie politycznym. Jego zdaniem, Janusz Palikot, Aleksander Kwaśniewski i inni politycy będą chcieli stworzyć wspólną listę przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku.
Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta powiedział, że opinia publiczna może nie zrozumieć decyzji Siwca. Nie wiadomo bowiem dlaczego zdecydował się opuścić SLD akurat teraz.
Natomiast Jacek Kurski z Solidarnej Polski nazwał Siwca "starym politycznym wyżeraczem", który dokładnie wie, co robi, i chce się włączyć w projekt polityczny Kwaśniewskiego. Kurski dodał, że Siwiec ogłosił swą decyzję w piątek po południu, tak, aby zdominowała serwisy informacyjne.
Janusz Palikot napisał na Twitterze, że umówił się na spotkanie z Siwcem w poniedziałek.
Marek Siwiec był jednym z założycieli SLD. Zapowiedział, że nie przechodzi do innego ugrupowania, ale chce w ten sposób namówić kolegów do refleksji o stanie partii.
Siwiec podał trzy przyczyny odejścia z SLD. Po pierwsze, jego zdaniem, obecna polityka Sojuszu nie gwarantuje wyjścia z opozycji. "9 lat w opozycji psuje charaktery" - mówił eurodeputowany. Drugi powód rozstania Siwca z SLD to przekonanie o tym, że Sojuszu nie umie współpracować z innymi formacjami politycznymi: w tym z ruchem Palikota. Wreszcie trzeci powód - to brak woli współpracy SLD z Aleksandrem Kwaśniewskim i woli wykorzystania jego doświadczeń politycznych.
IAR
