Według wiceministra rolnictwa Artura Ławniczaka otwarcie przez Rosję swoich granic dla naszych produktów roślinnych cieszy polskich eksporterów, przede wszystkim jabłek. Artur Ławniczak uważa, że Rosja docenia starania polskiego rządu, a także nasze produkty - i dlatego otwiera granice. W grudniu 2007 roku kraj ten zniósł embargo na import polskiego mięsa.
Jak zauważa wiceminister rolnictwa, stale rośnie liczba zakładów eksportujących mięso do Rosji. Wiele firm pozytywnie przechodzi inspekcje i może sprzedawać swoje produkty mięsne nad Wołgę.
Nasz wschodni sąsiad zniósł embargo na część produktów roślinnych w styczniu 2008 roku. Ministerstwo rolnictwa ma nadzieję, że Rosja będzie jednym z głównych importerów polskich produktów rolno-spożywczych. Zdaniem Artura Ławniczaka, za opłacalnością eksportu przemawia także bliskość geograficzna Rosji.
W Moskwie odbywa się międzynarodowa wystawa produktów spożywczych "Prodexpo", w której bierze udział minister rolnictwa Marek Sawicki. Powiedział on, że po okresie zamknięcia rosyjskiego rynku dla naszej żywności, polskie firmy muszą odbudowywać swoją pozycję na tamtejszym rynku.