Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska-zatruty alkohol-sytuacja

0
Podziel się:

Kolejne dwie ofiary zatrutego alkoholu w Polsce. Małżeństwo z Wieruszowa w województwie łódzkim zmarło prawdopodobnie po wypiciu trunku, kupionego w Czechach. Główny Inspektorat Sanitarny zapewnia, że polski, oryginalny alkohol jest bezpieczny.

W nocy z soboty na niedzielę w sieradzkim szpitalu zmarła 39-letnia kobieta. Wcześniej, 6 września, jej mąż. Oboje pili ten sam alkohol, prawdopodobnie skażony metanolem. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Józef Mizerski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że alkohol mógł pochodzić z zagranicy. Zmarli mogli go kupić w Zakopanem, gdzie byli na wczasach na przełomie lipca i sierpnia. Prokuratura zabezpieczyła resztki trunku, znalezionego w domu małżeństwa. Przeprowadzono już sekcję zwłok mężczyzny.
Ogółem w całej Polsce jest obecnie kilkanaście przypadków zatrucia alkoholem metylowym. Cztery osoby zmarły. Od wczoraj obowiązuje zakaz sprzedaży mocnego alkoholu z Czech.
Główny Inspektorat Sanitarny zapewnia, że polski alkohol jest bezpieczny. Podkreśla, że na razie nie ma dowodów, że ostatnie zatrucia miały coś wspólnego z zatruciami w Czechach. Rzecznik Inspektoratu Jan Bondar wskazuje, że jak dotąd nie ma potwierdzonych informacji, by zatruty alkohol pochodził zza granicy lub z oficjalnego obrotu. Bondar jest przekonany o nielegalnym pochodzeniu tego alkoholu. Dodaje, że rocznie w Polsce jest przynajmniej kilkadziesiąt przypadków tego typu zatruć. Wiele osób, szczególnie bezdomnych, ulega zatruciu pijąc preparaty chemiczne z zawartością alkoholu, na przykład płyny samochodowe czy preparaty do czyszczenia grilla. Jan Bondar radzi, aby konsumenci nie kupowali alkoholi z niepewnych źródeł. Dodaje, że jeśli ktoś kupił czeski wysokoprocentowy alkohol przed wprowadzeniem zakazu, to powinien go wylać lub poczekać do wyjaśnienia pochodzenia zatrutego alkoholu w Czechach. Do tej pory zmarło tam z powodu zatrucia 20 osób. 3 dni temu wprowadzono zakaz sprzedaży alkoholu powyżej 20
procent. Wysokoprocentowe napoje zniknęły ze sklepów i lokali gastronomicznych.
Także Polacy z przygranicznych miejscowości nie kupują alkoholu u sąsiadów. Wyjeżdżających z Czech kontroluje polska służba celna, która odbiera wysokoprocentowe alkohole w celu ich przebadania. Wręczane podróżującym ulotki informują, że spożywanie kupionego w Czechach alkoholu grozi śmiercią. Przedstawiciele Sanepidu i izby celnej kontrolują też sklepy w całej Polsce. Mocny alkohol z Czech jest wycofywany ze sprzedaży.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)