"Wolimy stracić, niż podjąć ryzyko tej straty uniknięcia - bardziej boimy się kosztów związanych z tym, że nam coś nie wyjdzie i strata będzie jeszcze większa" - mówi profesor Czapiński w wywiadzie dla gazety. Komentując przypadki faworytów polskiej ekipy, którzy słabo wypadli w Londynie, psycholog nie wyklucza, że przerosła ich presja sukcesu. "Gdy ktoś za bardzo wierzy w swoje możliwości i w swoje siły, może się łatwo zdemobilizować przy pozornie łatwiejszych wyzwaniach". Czapiński nie zgadza się z opinią, że polski sport to ostatnio pasmo niepowodzeń. "Można by podać mnóstwo przykładów osób, które zawodzą mimo pokładanych w nich nadziei i aspiracji. Adam Małysz też był na absolutnym szczycie, by nagle zacząć gwałtownie z niego zjeżdżać, a później znów powrócić. Na tym polega specyfika sportu" - mówi Janusz Czapiński dodając, że do osiągania sukcesów w sporcie potrzebne są też inwestycje.
IAR/"Polska The Times" 10 08/Siekaj/sk