Gazeta zaznacza, że blisko połowa kupujących w niemieckich sklepach przy granicy to Polacy. Za Odrą i Nysą zaopatruja się w ubrania, meble, kosmetyki, środki czystości, artykuły budowlane, telewizory plazmowe i buty sportowe.
Jak pisze "Polska", zamiast napisów ostrzegających przed złodziejami z Polski, w Niemczech można zobaczyć reklamy w języku polskim, a firmy prześcigają się w promocjach.
Zdaniem gazety, dzięki klientom z Polski udało się utrzymać wiele miejsc pracy w niemieckich sklepach, a na zakupy do Niemiec przyjeżdżają także Polacy z coraz bardziej odległych miejscowości. Więcej w dzienniku "Polska".
"Polska"/IAR/tkuł/dyd