Jak czytamy w "Polsce", w 2008 roku za hektar ziemi rolnej z zasobów Agencji Nieruchomości Rolnych trzeba było zapłacić średnio 12 i pół tysiąca złotych. Grunt od rolnika kosztował średnio o półtora tysiąca więcej.
W reakcji na spadające stopy procentowe, banki obniżają sukcesywnie oprocentowanie depozytów. Obecnie średnio na lokacie można zyskać około 5-6 procent w skali roku. Ale oprocentowanie w kolejnych miesiącach będzie coraz mniejsze. Spada również wartość akcji na giełdach jak i cen mieszkań.
W ocenie ekspertów ziemia, która jest długoterminową inwestycją, będzie nadal drożała, mimo spowolnienia gospodarczego. Według dzwinnika "Polska", popyt na ziemię jest coraz większy. Rolnicy powiększają bowiem swoje gospodarstwa rolne, by dostawać większe dopłaty z Unii Europejskiej. Grunty chętnie lokują także inwestorzy spekulacyjni, którzy w niepewnej sytuacji na rynku finansowym przenoszą kapitał na rynek gruntów rolnych.
"Polska"/IAR/kw/dabr