Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Polska" - żołnierze - Afganistan - leczenie

0
Podziel się:

Nasi żołnierze powracający z misji zagranicznych w Afganistanie nie mogą liczyć na odpowiednią opiekę lekarską - pisze dziennik "Polska". Badania, jakie przechodzą rutynowo są pobieżne, a nawet jeśli jakaś choroba zostanie wykryta - są zmuszeni ratować się sami.

O tych, którzy w wyniku zakażenia wirusem bądź bakterią - umierają kilka miesięcy po powrocie z misji - nikt nie mówi.
Dziś na Powązkach żołnierze "Gromu" pożegnają swoją koleżankę, Ewę B. zmarłą 21 września, kilka miesięcy po powrocie z Afganistanu. Wyjechała na misję jesienią ubiegłego roku, po pozytywnym przejściu ostrych badań lekarskich. Wróciła ostatniego dnia marca .Tydzień później przeszła obowiązkowe badania, które niczego nie wykazały. W lipcu trafiła do szpitala. Lekarze nie potrafili powiedzieć, co jej jest. Przeszła cztery operację, ale to nie pomogło. Według nieoficjalnych informacji gazety, prawdopodobnie zabiła ją nieznana bakteria bądź wirus, jaki przywiozła z misji.
Przypadek Ewy B. wskazuje, że badania po powrocie z misji są niewystarczalne - mówi dziennikowi "Polska" jeden z żołnierzy "Gromu".
Żołnierze zwracają też uwagę, że nie dość, że obowiązkowe badania po powrocie z misji odbywają się w pierwszym tygodniu i są pobieżne, to na dodatek trzy miesiące później trudno doprosić się o kolejne badania.
Żołnierze podkreślają, że powinni mieć możliwość badania się co jakiś czas, ale jest to nieuzasadnione ekonomicznie.

"Polska"/iar/mf/łp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)