Polskie ministerstwo spraw zagranicznych od wczesnych godzin porannych próbuje się skontaktować z naszą ambasadą w Santiago de Chile. Około 3 w nocy lokalnego czasu chilijskie wybrzeża nawiedziło trzęsienie o sile 8,8 stopnia w skali Richtera, a następnie wstrząsy wtórne.
Grzegorz Jopkiewicz z MSZ powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że na razie próby nawiązania łączności z polską placówką nie przyniosły efektu. Resort pozostaje też w kontakcie z Centrum Kryzysowym Unii Europejskiej, z kktórym wymienia informacje w sprawie skali i zakresu tragedii w Chile i o możliwościach udzielenia jak najszybciej pomocy.
W związku z trzęsieniem ziemi w Chile polski MSZ prosi o przekazywanie informacji o obywatelach polskich, którzy mogli przebywać w tym czasie w rejonie trzęsienia ziemi. Informacje można przekazywać telefonicznie: 22 5239705 lub 22 5239009 lub na adres mailowy: .
Według ministerstwa, na razie brak jest informacji o obywatelach polskich, którzy ucierpieli w wyniku trzęsienia ziemi.
Liczba ofiar trzęsienia ziemi w Chile rośnie z godziny na godzinę.
Na terenie kraju ogłoszono stan klęski żywiołowej. Serwisy internetowe i telewizja pokazują rannych, zawalone budynki i zniszczone drogi Ewakuowano wiele szpitali w całym kraju, między innymi w Santiago.
Według relacji w stolicy Chile nie ma prądu i nie działa internet. Prawdopodobnie wstrząs zniszczył też linie telefoniczne. W Santiago zamknięto lotnisko, odwołano wszystkie loty.
Amerykańskie władze ogłosiły zagrożenie falą tsunami dla wszystkich krajów, położonych w basenie Oceanu Spokojnego.
