Polska jest na ostatnim miejscu w całej Unii Europejskiej, jeśli chodzi o popularność żłobków i przedszkoli.
Biuro statystyczne Eurostat podało, że w naszym kraju do żłobków oddawanych jest zaledwie 2 procent dzieci, a do przedszkoli chodzi mniej niż jedna trzecia.
To kolejne już dane, które pokazują, jak bardzo Polska odstaje od innych państw pod tym względem. Dla przykładu, najwięcej dzieci oddawanych jest do żłobków w Danii - prawie trzy czwarte, natomiast jeśli chodzi o przedszkola, to najlepsza jest Belgia, gdzie chodzi 98 procent maluchów, na drugim miejscu jest Dania, z równie wysokim odsetkiem.
Komisja Europejska od kilku lat stawia za wzór te kraje, w których dobrze funkcjonuje system żłobków i przedszkoli. To ułatwia bowiem kobietom pogodzić pracę z rodziną i wpływa pozytywnie na rozwój ich kariery - tak Komisja mówiła przed dwoma miesiącami, prezentując podobny raport.
Bruksela nie może jednak narzucać krajom członkowskim liczby dzieci w żłobkach i przedszkolach - na razie przedstawiła tylko propozycje zmian w przepisach, które poprawią sytuację kobiet na rynku.
Chodzi między innymi o lepszą ochronę socjalną kobiet po urodzeniu dziecka i dłuższe urlopy macierzyńskie. Na temat urlopów dla ojców na razie propozycji brak.