Czternaście osób rannych, w tym jedna w stanie ciężkim, to bilans wypadku, jakiemu uległ rano polski autokar na północy Włoch. Prawdopodobnie przyczyną katastrofy było zmęczenie kierowcy.
Do wypadku doszło na autostradzie A4 "Serenissima" w pobliżu Wenecji, w miejscowości San Dona di Piave. Autokar jadący na południe Włoch zjechał nagle z autostrady i wpadł do rowu, po czym się wywrócił.
14 z 71 pasażerów odniosło rany. Stan jednej osoby jest, jak to określono, średnio- ciężki. W akcji ratunkowej wzięły udział straż pożarna i policja.
Rannych przewieziono do szpitali w San Dona di Piave, w Mestre, Oderzo i Treviso. Trzy osoby po udzieleniu pierwszej pomocy dołączyły już do pozostałych pasażerów, którzy przebywają w remizie straży pożarnej w Mestre.
Autokarem jechali uczestnicy objazdowej wycieczki po Włoszech. Ich pierwszym celem miała być Wenecja, a kwaterą na najbliższą noc Padwa.
- ZOBACZ TAKŻE: