Polski jarmark świąteczny odbywa się po raz piąty. Jak mówi jego organizator Paweł Rutkowski, z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością wśród Niemców. W ubiegłym roku imprezę oglądało dziesięć tysięcy widzów.
Przed południem targowisko odwiedzili szefowie dyplomacji. Ministrowie Sikorski i Steinmeier wraz z żonami przespacerowali się po rynku i pokrzepili kubkiem grzanego wina.
Minister kończy dwudniową wizytę w Niemczech, po wczorajszych, oficjalnych rozmowach dziś ma miejsce jej prywatna część.
Polski jarmark przyciąga gości nie tylko grzanym winem. Polskie regiony prezentują na nim swoją ofertę turystyczną, wyroby rzemiosła artystycznego oraz pieśni i tańce ludowe. W ciągu trzech dni w Poczdamie występi 150 polskich i niemieckich artystów.
Nie brakuje oczywiście tradycyjnej polskiej kuchni. Niemcy mogą spróbować barszczu, kiełbas, pierogów i bigosu i, jak mówią, nasze specjały bardzo im smakują. Polski jarmark bożonarodzeniowy potrwa do jutra.