Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polski konsul o wypadku polskiego minibusa w Saksonii

0
Podziel się:

Trzy osoby zabite i trzynaście rannych - to ostateczny bilans wypadku polskiego minibusa, do którego doszło nad ranem na autostradzie w Saksonii. Do tragedii doszło przed godziną czwartą między miejscowościami Treuen i Reichenbach pobliżu granicy z Czechami.

Polski bus wypadł z trasy na jednym z zakrętów i przekoziołkował. Dwie osoby zginęły na miejscu wypadku. Trzecia pasażerka zmarła w szpitalu.

Jak poinformował Janusz Sztajerwald z polskiego konsulatu w Lipsku, okoliczności wypadku wskazują na to, że jego sprawcą mógł być niemiecki kierowca, który uderzył na zakręcie w polskiego busa. "Po uderzeniu polski kierowca stracił panowanie nad pojazdem i dachował" - powiedział konsul Sztajerwald Polskiemu Radiu.

Busem jechała piętnastoosobowa grupa Polaków, która wracała z Włoch do Żar w województwie lubuskim. Ofiary wypadku to mieszkańcy zachodniej Polski. Osiem osób pozostało w kilku niemieckich szpitalach. Jak powiedział konsul Sztajerwald, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak dodał, jedna osoba nie odzyskała od wypadku przytomności i przebywa na oddziale intensywnej terapii w jednym ze szpitali.

Pięciu lżej rannym, wśród których jest również 29-letni kierowca minibusa, została udzielona pomoc ambulatoryjna. Jeszcze dziś mają wrócić do kraju samochodem podstawionym przez firmę transportową z Mirowic Dolnych. Dokładne przyczyny wypadku bada niemiecka policja, która wyceniła straty na 50 tysięcy euro.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)