Nowy rząd w Lizbonie ma przed sobą trudne zadanie. Będzie odpowiedzialny za wywiązanie się Portugalii z umowy zawartej z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, dotyczącej zagranicznej pomocy finansowej. W zamian za wsparcie w wysokości 78 miliardów euro Lizbona musi wprowadzić szereg bolesnych oszczędności budżetowych. Jak obliczyły media, do końca roku rząd będzie musiał zająć się średnio jednym punktem umowy z MFW dziennie. W związku z tym przyszli koalicjanci uznali, że w tym roku parlamentarzyści raczej nie będą mieli wakacyjnej przerwy..