Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powódź - premier na Śląsku

0
Podziel się:

Donald Tusk przyznał, że potrzebujemy jeszcze dziesiątek miliardów złotych na dokończenie zbiorników retencyjnych na Wiśle i Odrze. Premier jest na Śląsku, w miejscowości Kobiernice koło Bielska Białej, która została zalana przez wezbrane potoki.

Szef rządu zapewnił, że zajmie się kwestią spuszczania wody ze zbiorników retencyjnych. Dodał, że dochodzą do niego słowa krytyki w tej sprawie. Premier zapewnił, że osoby, które niedopełniły swoich obowiązków, poniosą konsekwencje.

Donald Tusk dodał, że niezwykle ważne jest teraz koordynowanie pracy służb ratowniczych. Wyraził przekonanie, że służby te, a zwłaszcza strażacy, ciężko pracują by pomóc poszkodowanym.

Szef rządu odpowiedział także na zarzuty mieszkańców Kobernic, że otrzymali zbyt mało worków z piaskiem i musieli je sami transportować. Tusk zaapelował do poszkodowanych, by sobie wzajemnie pomagali, a nie kłócili się z władzami samorządowymi i oskarżali wójta o źle prowadzoną akcję ratunkową.

Premier zapewnił, że nikt poszkodowany przez żywioł nie zostanie pozostawiony bez pomocy. Dotyczy to także osób nieubezpieczonych. Szef rządu będzie rozmawiać z firmami ubezpieczeniowymi o niezwłocznym wypłaceniu należnych świadczeń. Będziemy też pomagali zaliczkowo - dodał Donald Tusk. Podkreślił, że o wymiarze pomocy finansowej będzie można mówić dopiero wtedy, gdy poznamy rozmiar szkód.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)